Z życia wzięte…
Odkąd zacząłem pisać nie „do szuflady“, a na niwie publicznej, spora część moich znajomych uaktywniła się i nabrała większej ochoty na to, by pogadać ze mną „o życiu“. Zwłaszcza, że są to osoby mniej więcej w moim wieku, czyli 40+, a to oznacza...
Read more