Powyższe pytanie wcale nie jest bezzasadne. Co więcej: odpowiedź na nie ma „zastosowanie praktyczne”. Łączy ich bowiem nie tylko to, że są Ogólnie Znanymi Postaciami. Łączy ich również to, że tak jak większość Ogólnie Znanych Postaci posiedli sztukę realizacji Marzeń. A bardziej konkretnie? Mniej gadali, więcej działali.

Kopniak w tyłek w sześciu częściach

Pierwotnie planowałem nieco inny wpis na dzisiaj. Ale w związku z tym, że staram się uczyć każdego dnia i poszukuję w tym celu inspiracji w różnych miejscach, wszedłem ostatnio do księgarni. Żeby nabyć „Kubusia Puchatka”, stanowiącego szkolną lekturę mojego Synka. Mój wzrok padł jednak również na inną okładkę (tu zadziałał RAS, dając po raz kolejny znać o swej potędze – osoby, które czytały moją książkę, wiedzą o co chodzi). Na okładce widniał tytuł „Przestań gadać, zacznij działać”. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jedna z wielu podobnych publikacji, które znam i że „ja to wszystko już wiem” (to nader często „zgubna” myśl). Coś mnie jednak do niej przyciągnęło. Otworzyłem, przejrzałem, kupiłem, przeczytałem. I sobie pogratulowałem.

Nie mam jednak zamiaru jej tu streszczać. Chcę tylko nawiązać do niej. Dlaczego? Dlatego, że to bardzo dobra, lekko napisana, pełna treści i dobrze dobranych myśli, cytatów oraz przykładów książka, która w sześciu częściach („kopniakach”) mówi o tym dlaczego NALEŻY mieć Marzenia, jak je OKREŚLAĆ i jak zacząć je REALIZOWAĆ. Bardzo praktyczna książka.

Gdzie się drapiesz?

To próba odpowiedzi na pytanie: „Jaki jest Twój cel, Twoje Marzenie?” Jeśli bowiem nie masz jeszcze swego „Palącego Pragnienia„, a poszukujesz jakiegoś celu dla siebie (choćby po to, by „nie być jak Prince„), to możesz skorzystać z rad Autorów książki. Proponują Oni choćby, by znaleźć miejsce, gdzie Cię „naprawdę świerzbi”. Odpowiadając sobie na pytanie „Co robisz?” Ale nie tyle w sensie zawodowym (zwłaszcza jeśli wykonujesz pracę swoich marzeń). Zachęcają do „…patrzenia na nasze działania, tak aby wiedzieć, co robimy poza naszym głównym zajęciem. Do przyglądania się temu, co robimy w wolnym czasie? O czym myślimy, gdy mamy chwilę dla siebie? Na co robimy przerwy? (…) Dokąd wędrują nasze myśli? Do jakich blogów i stron w sieci nas ciągnie? Co robimy, nawet jeżeli nikt nam za to nie płaci? I to jest właśnie odpowiedź na postawione wyżej pytanie. Albo jedna z wielu.” Gdzie się zatem drapiesz?

Ta odpowiedź, co oczywiste, zmienia się w czasie naszego życia. Bo jak zauważa cytowany przez Autorów Muhammad Ali:

Człowiek, który w wieku 50 lat patrzy na świat tak samo, jak patrzył w wieku lat 20, zmarnował 30 lat swego życia.

To myśl godna Mistrza.

Rób coś albo inni będą coś robić z tobą

Autorzy, odnosząc się choćby do powyższej (anonimowej) myśli, zachęcają, co oczywiste, do podjęcia działań mających na celu „zmniejszenie swędzenia”. Rzeczywistą realizację celów i Marzeń, bo o niej tu przecież mówimy. A nie wyłącznie o ich snuciu. I powołują się przy tym choćby na Kubusia Puchatka, rozsądnie zauważającego, iż:

Nie możesz przez cały czas czekać w swoim zakątku lasu na to, aby ludzie przyszli do Ciebie. Czasami musisz wyjść im naprzeciw.

A to przecież mądry Miś. Choć bywa głupiutki.

Metoda skutecznego określania celów

A bardziej konkretnie? Autorzy przytaczają choćby metodę skutecznego określania celów, której akronim brzmi SMART. A jako że staram się pisać o rzeczach, które znam, rozumiem i są częścią mego życia, rozwinę go na najlepiej mi znanym, własnym, przykładzie.

  • Specific (Specyficzny): chcę zacząć „pracować słowem” (pisanym i mówionym) – tu mnie „swędziało”
  • Measurable (Mierzalny): napisać i wydać książkę, stworzyć strony internetowe, znaleźć „kanały dystrybucji”
  • Achievable (Osiągalny): skoro inni mogli, to ja też mogę (bo „Oni” to „My” przecież)
  • Realistic (Realistyczny): skoncentrować się najpierw na książce i stronach www; czas pokazał, że powstał też fanpage na FB i blog
  • Timed (Czasowy): do końca listopada 2016 roku (taki był pierwotny plan – został wykonany wcześniej). A przede mną przecież lata następne.

Dlaczego podaję ten przykład? Żeby pokazać, że da się. Dobrze postawione cele i metoda ich wdrożenia (wraz z konsekwencją w działaniu, oczywiście) spowodowały, że powstało coś, co na pewno jeszcze nie jest idealne (bo trudno, żeby takie było), ale mam już na i nad czym dalej PRACOWAĆ! Działanie przyniosło konkretne efekty, które można teraz udoskonalać (tu chętnie poznam sugestie czytelników). Można też, na bazie tego, robić coś dalej. Bo tak to właśnie DZIAŁA!

I jak dodaje nieoceniony T. Harv Eker: „What you focus on expands”. To, na czym się skupiasz, rozwija się. Jestem na to jednym z ogromnej liczby „chodzących dowodów”. A skoro ja, jak i wielu innych, mogę, to Ty też, prawda? No, chyba że już „się drapiesz”. To wiesz.

A zegar tyka…

Po co to wszystko? Nie będę się (teraz) powtarzał. Przytoczę tylko, za Josephem Campbellem, słowa z tej książki:

przestan-gadac-zacznij-dzialac-kopniak-w-tylek-w-szesciu-czesciach-b-iext38686111

 

Marzenie jest kreatywną wizją przyszłego życia. Cel jest tym, co konkretnie należy zrobić, aby ją urzeczywistnić.

A czy się da? Da się, oczywiście. A książka PP. Shaa Wasmund i Richarda Newtona może w tym naprawdę pomóc.

I myśl co chcesz.

YOLO!

Tomek Kania